Chrapanie nie tylko uciążliwe, ale i niebezpieczne

Chrapanie nie tylko uciążliwe, ale i niebezpieczne

Kiedy przychodzi pora nocnego wypoczynku wielu z nas tak naprawdę nie wypoczywa a wszystko to z powodu uporczywego chrapania. Ta dolegliwość dokucza nie tylko osobie chrapiącej, ale również osom, które śpią w jednym pomieszczeniu lub w pomieszczeniu obok takiej osoby. Chrapanie jest nie tylko uciążliwe z powodu zakłócania ciszy osób usiłujących spać, ale również jest niebezpieczne dla naszego zdrowia i życia. Kiedy zapadamy w sen nasze mięśnie wiotczeją, dotyczy to również ścian gardła, które wibrując wydają głośne dźwięki, popularnie nazywane właśnie chrapaniem. Chrapaniu sprzyja również nadwaga, skrzywiona przegroda nosowa, przerośnięte migdałki, upojenie alkoholowe oraz spanie na plecach. Jeżeli chrapaniu towarzyszy tak zwany bezdech, co się bardzo często zdarza osobom chrapiącym często, wtedy to jest już problem natury medycznej, który zagraża zdrowiu i życiu osoby chrapiącej. Jeżeli odgłos chrapania narasta aż do momentu kiedy następuje długa przerwa między chrapaniem, ale również i oddechem, po czym nawet po minutowym odstępie, osoba chrapiąca łapie nagły oddech. Takie bezdechy mogą prowadzić do poważnych problemów z sercem, takich jak arytmia, oraz do nadciśnienia, które to problemy mogą doprowadzić nawet do zawału serca. Osoba śpiąca nie słyszy często swojego chrapania, także nie zauważa bezdechów w czasie snu, dlatego też często nie wiedzą, że mają z tym problem ora nie wiedza o zagrożeniu dla zdrowia i życia jakie ze sobą niosą bezdechy. Dlatego warto jest obserwować osoby najbliższe i reagować, ponieważ czasem wystarczy wizyta u laryngologa lub zgubienie kilku nadprogramowych kilogramów.