Dlaczego pierwsze operacje plastyczne nie były bezpieczne?

Dlaczego pierwsze operacje plastyczne nie były bezpieczne?

Ludzie już od wielu stuleci starali się naprawić to, co ulegało uszkodzeniu. Nie tyczy się to jednak jedynie rzeczy, lecz także istot żyjących. Rzecz jasna ciężko jest porównywać pierwsze zabiegi plastyczne z operacjami wykonywanymi obecnie. Niedoskonałość narzędzi, niskie standardy higieniczne sprawiały, że zabiegi te były nie tylko mało skuteczne, lecz również niezwykle niebezpieczne. Przede wszystkim jakakolwiek ingerencja w ciało bez odpowiedniej dezynfekcji i zabezpieczenia przed zakażeniem stawała się prawdziwą rosyjską ruletką. Zdecydowanie jest to główny czynnik wpływający na niską skuteczność zabiegów w owych czasach. Z pewnością również rezultaty estetyczne nie mogły być powalające, musimy jednak pamiętać, że medycyna może poszczycić się znacznymi osiągnięciami już od wielu, wielu lat. Niewiele o nich wiemy, jednak nie znaczy to, że ich nie ma. Wystarczy poszperać w Internecie, aby dowiedzieć się, że nasi przodkowie przeprowadzali z dobrymi rezultatami operacje obecnie uznawane za niezwykle skomplikowane i niebezpieczne. Świetnym przykładem jest chociażby trepanacja czaszki, która była przeprowadzana jeszcze przez starożytnych Egipcjan. Co prawda ich metoda była dość prymitywna i obecnie procedura wygląda zgoła inaczej, jednak ich pomysł sprawdził się w praktyce i jest obecnie wykorzystywany w zmienionej formie. Operacje plastyczne nie mają aż tak długiej historii, gdyż potrzeba ich przeprowadzania wniknęła w dużej mierze z konieczności radzenia sobie z obrażeniami wojennymi.